poniedziałek, 13 maja 2013

Albondigas con tomate.




O Meksyku dużo słyszeliśmy, podróżując po Ameryce południowej.Że fantastyczni ludzie, ogromne przestrzenie.Że, p r z e p y s z n a kuchnia.

I nie mam najmniejszych wątpliwości, że to prawda!Ilekroć mam okazję zjeść coś z kuchni meksykańskiej – jest pyszne.


Ostre, wyraziste, aromatyczne od przypraw.Naprawdę lubię! I na pewno kiedyś pojadę, pokosztować, ‘poprzeżywać’. Ten przepis znalazłam na pięknym blogu Ani – addio pomidory.

Kotleciki są przepyszne, naprawdę.

Danie tak nas zachwyciło, smakiem, wyglądem, połączeniami składników, w których wszystko idealnie współgra – że na pewno na stałe zagości u mnie na stole.

Polecam z całego serca!




Albondigas con tomate. Pikantne klopsiki meksykańskie.
/porcja dla 2 - 3 osób. Źródło przepisu: addio pomidory/





Na klopsiki:

1 średnia cebula, drobno posiekana
3 ząbki czosnku, drobno posiekane
4-5 łyżek oleju roślinnego /użyłam oliwy z oliwek/
1 łyżeczka słodkiej papryki
½ łyżeczka ziaren kuminu /rozgniotłam je w moździerzu/
1 suszona papryczka chilli
2 łyżeczki soli morskiej
1 łyżeczka czarnego pieprzu
skórka otarta z ½ limonki /niestety nie miałam, użyłam cytryny/
sok z ½ limonki /jak wyżej/
2 – 3 łyżki posiekanej natki pietruszki

500g mięsa mielonego /u mnie łopatka wieprzowa/
400g pomidorów z puszki
ok. 200g /jedna puszka/ czerwonej fasoli, odsączonej

*    *    *

Na salsę:
/zrezygnowałam tu z dodatku chilli – mięso i sos pomidorowy były dla mnie wystarczająco ostre. Salsa z pomidora i awokado jest delikatna i ś w i e ż a  w smaku, fajnie przez to kontrastuje z pikantnym mięsem/.


1 dojrzałe awokado
1 mała czerwona cebula /użyłam białej/
2 ząbki czosnku
sok z ½ limonki /u mnie znów cytryna/
sól, świeżo mielony pieprz, do smaku
2 pomidory
2-3 łyżki posiekanej kolendry lub pietruszki





Na dużej patelni rozgrzewamy olej, lekko podsmażamy na nim drobno pokrojona cebulę i czosnek wraz z papryką, kuminem i chilli.

Mięso mielone doprawiamy solą, pieprzem, sokiem z cytryny i skórką cytrynową. Dodajemy podsmażoną cebulę z przyprawami, dokładnie łączymy ją z mięsem (według mnie, najlepiej wyrobić jest mięsną masę dłońmi).
Formujemy z mięsa małe kulki (wielkości klopsików szwedzkich czy orzecha włoskiego), podsmażamy je na złoto na tej samej patelni, gdzie wcześniej smażyliśmy cebulę. Usmażone, ściągamy z patelni, odkładamy.

Na tą samą patelnię wlewamy pomidory z puszki, dodajmy czerwoną fasolę, solimy i pieprzymy do smaku. Gotujemy sos ok. 10 min, aż wyraźnie zgęstnieje po czym przekładamy na patelnię, do sosu, mięsne kulki. Dokładnie mieszamy by pokryły się sosem i dusimy na wolnym ogniu przez kolejne 10 min.


W tym czasie możemy przygotować salsę.
Drobno siekamy czosnek i cebulę, pomidory i awokado kroimy w drobniutką kostkę, siekamy natkę pietruszki. Łączymy wszystkie składniki w miseczce, skrapiamy sokiem z limonki, solimy, ewentualnie dopieprzamy do smaku.

Albodingas podajemy gorące, z salsą i kleksem jogurtu naturalnego na wierzchu (może być też jogurt typu greckiego lub kwaśna śmietana).
Posypane natką pietruszki (lub ewentualnie kolendrą, tej wersji jednak nie próbowałam)
Jako dodatek, fajnie sprawdzi się gotowany ryż, np. basmati.

Bardzo, bardzo polecam!



Smacznego!






15 komentarzy:

  1. Bardzo podobają mi się te klopsiki! Bardzo apetycznie wyglądają!

    OdpowiedzUsuń
  2. Smakowicie, tylko się skusić!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale wygladaja, zdjecia przepiekne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś absolutnie pysznego!I piękne zdjęcia!


    Miłego dnia,

    Agata

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjny przepis. Takie dania uwielbiam jeść :) A na zdjęciach wygląda obłędnie :) Zachęcam Cię do dodania przepisu do właśnie trwającej akcji meksykańskiej kuchni "Hola Mexico" :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny przepis :) bardzo lubię takie klopsiki na bogata :) zdjęcia rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale ładne, smakowite zdjęcia. Cudne klopsiki. Chętnie bym zjadła ,nawet o tej porze.
    Śliczne fotki Nat. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bombowe danie, już niedługo zagości na moim stole :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. zawsze jak tu wchodze mam nagłe uczucie ssania w brzuchu. Muszę sobie włączyć alert: "oglądać tylko po posiłku" ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow genialnie to wygląda. Chyba w weekend spróbuje meksykańskiej kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nat,
    dzieki za zaufanie, ciesze sie bardzo, ze Wam posmakowaly...
    Wiesz, moglybysmy sie umowic, ze ja podaje przepis a Ty robisz zdjecia, bo te sa naprawde WOW! Chapeau!

    PS. Powinnam teraz wykasowac moje zdjecia albondigas... u siebie, bo wstyd :-)

    Moc serdecznosci
    Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, naprawdę dzięki za przepis, klopsiki nas zachwyciły!
      Cieszę się naprawdę, że foty się podobają - bardzo motywuje taki pozytywny feedback :) Ale ... Twoje zdjęcia są równie piękne!!

      Pozdrawiam ciepło - Nat.

      Usuń
    2. Jadłam coś podobnego w Hiszpanii, było świetne, na pewno skorzystam z przepisu :)

      Usuń

Dziękuję Wam za odwiedziny i feedback w postaci komentarzy :) Pozdrawiam i zapraszam ponownie!